poniedziałek, 27 stycznia 2014

SZTO DZIELAĆ?

Po realizacji pomysłu, do którego przygotowania zabrały znaczną część roku w głowie pozostaje wielki znak zapytania - SZTO DZIELAĆ?
No odpowiedź długo nie trzeba było czekać. Pojawił się bardzo fajny nowy bieg w rodzinnych stronach. Zarówno przyczyna organizacji biegu jak i rejon i czas w którym się odbędzie skutkował jednoznaczną spontaniczną decyzją - BIEGNĘ! Oczywiście o zapisach zapomniałem więc Krzychu dzięki za telefon i Piotrek za zapisanie ;) 

Bieg takowy: ULTRA MARATON KARKONOSKI 

A że pozostało już niewiele ponad miesiąc przygotowania czas zacząć. W rzekomo rekordowy mróz tej zimy o 7 rano w Karpaczu rozpoczynamy wbieg na Sowią Przełęcz. Koło 6 rano było -20 ;-). Mimo to 3 zupełnie normalnych gości rusza pod górę. Na wschód słońca spóźniamy się zaledwie parę minut. I tak jest doskonale:





Machnęliśmy blisko 30 km - Karpacz ->Sowia Przełęcz -> Czarna Kopa -> Śnieżka -> Dom Śląski -> Pielgrzymy -> Odrodzenie -> Pielgrzymy -> Polana -> Karpacz. Mróz nie za wielki ale skrzypiał przepięknie na słowo trzeba uwierzyć bo filmy nagrałem do góry nogami i męczę obracanie :D

Enjoy:










  




2 komentarze:

  1. Fajna traska. Super foty. Ja w niedzielę zrobiłem Petrovka->Wielki Szyszak->Szrenica->Szklarska->Droga pod Reglami->Petrovka
    http://www.fun2run.pl/blog/2014/01/tour-de-wielki-szyszak/

    OdpowiedzUsuń