Z tego skromnego miejsca serdecznie dziękuję trzem firmom:
1. SALOMON
2. DIAGNOSTIX
3. NEW BALANCE
Dzięki Salomon i New Balance nie zamarźniemy na zboczach Elbrusa a nasze buty nie będą się ślizgać nawet na lodzie. Mamy w czym nosić żele oraz z czego popijać ciepłą herbatę. I te czynniki pewnie okażą się kluczowe ;-).
Zobaczcie jak miło się robi na duszy:
Dzięki Diagnostix i badaniom wydolnościowym mogliśmy trenować w odpowiednich zakresach co zaowocowało pierwszymi naszymi zwycięstwami w ultramaratonach.
Błażej zmasakrował wszystkich na KBL (106 km) a ja na Sudeckiej Setce (72 km).
Na pewno pozytywny wkład w nasze przygotowanie mieli też Marcin Świerc i Piotr Hercog, którzy zdradzili nam tajniki skutecznego treningu na BIEGAM W TERENIE. Jako uczestnik obozu wyjazdowego polecam wszystkim, którzy chcieliby biegać szybciej i dalej :).
Zawieje trochę patosem ale największe podziękowania oczywiście dla kochanej rodziny, która wspiera i toleruje pasje i pomysły męża i taty :]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz